piątek, 16 marca 2012

Rozdział 4

Ubrana tak : podgląd poszłam do pracy.
Dziś ruch był mały.o nie wierzę no! Moja siostra we własnej osobie!
- Hej co tam ?
- Dobrze a u cb ?
- Spoko. Dawno się nie widziałyśmy.
- No i to jak.
Moja siostra ma na imię Alexis i ma 19 lat. Jest nie wiele starsza ode mnie.
- Jak tam twoja nowa praca?
- No jak widać jeszcze mnie z niej nie wywalono.
- No własnie jeszcze.
- oj tam oj tam.
- A jak tam Mick ?
- zerwałam z nim wczoraj.
- No co ty?
- no drań mnie zdradzał.
- ehh...
- ey ty wiesz coś o tych z One Direction czy jak to tam ?
-  No ba! A więc jest taki tam Niall, który jest po prostu boski, ciągle je, ale nie tyje. Jest też Harry zboczony i ma kręcone loczki i śliczne dołeczki. Jest jeszcze Lou który uwielbia paski i marchewki. Jest Liam który boi się łyżeczek i lubi Toy Story. A no i został Zayn.
- Aha.- właściwie to tylko o niego mi chodziła ale dobra - kontynuuj.
- Zayn to taki bad boy. Jak był mniejszy wywalono go ze szkoły. Podobnie jak ciebie wiesz. Ogólnie to jesteś do niego troche podobna z zachowania. chocia jak teraz patrze na tą twoją bejsbolówkę.
- co chcesz od mojej bluzy ?
- nie no jest super :) A właściwie to czemu pytasz ?
- nie tak o bo wiesz w końcu sprzedaje ich sheyki.
W tym momencie weszli chłopaki.
- ty ja nie moge zobacz kto idzie!
- tak wiem tylko sie nie rzuć na nich.
- za kogo ty mnie masz?
- za moją siostrę którą bardzo dobrze znam.
- Czesć - powiedział Zayn
- to co ostatnio ?
- tak. Słuchaj bo chłopaki chcieliby poznać twoje koleżanki. Może pójdziemy gdzieś razem wszyscy ?
- okey napewno się ucieszą.
- ekgm- jękneła Alex
- Pozwól że ci przedstawie moją siostrę. Jest waszą fanką.
- Cześć jestem Alexis
- cześć jestem Zayn a to są chłopaki: Niall, Liam, Lou i Harry.

- cześć - powiedzieli chórem.
-to co mam zebrać wycieczkę po pracy ?
- okey to przyjdziemy tu po was okey ?
- okey.
Chłopaki poszli.
- Dziewczyno jak ty to zrobiłaś ?
- Ale, że co ?
- nie udawaj niewiniątka. przeciez to widać że leci na ciebie Zayn!
- przesadzasz on ma miliony fanek. Czemu miałby sobie upatrzeć kogoś takiego jak ja ?

-Karen jak cie zaraz palne to zobaczysz.
- dobra dzwonie do dziewczyn cicho.
*rozmowa*
- Hej Julie słuchaj przyjdź do MSC o 5 mam dla cb niespodzianke. ubierz sie jakoś fajnie a i zabierz Claudię i twoją siostrę Niki.
- Okey. A o co  chodzi ?
-Zobaczysz pa
- pa
Skończyłam gadać. ciekawa jestem co powiedzą jak ich zoobaczą.
- ey ja też mogę przyjść ?
- no jasne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz